Ach!Blog

blog osobisty Tomasza Achtelika

Śląska Diuna, czyli chwila na Pustyni Błędowskiej

Śląska Diuna, czyli chwila na Pustyni Błędowskiej

4.7
(7)

W ramach niedzielnego wycieczkowania, wybraliśmy się na Pustynię Błędowską. Pamiętam ją sprzed ładnych kilku lat. Nie było „Róży wiatrów”, nie było barów i ławek, ale było jakoś… bardziej pustynnie. Dziś też nie było źle. Okoliczności przyrody były po prostu znacznie bardziej bardziej cywilizowane, niż te, które mam w pamięci…

Podoba Ci się ten post?

Kliknij w gwiazdkę i zagłosuj

Średnia ocena 4.7 / 5. Ilość głosów: 7

Jeszcze nie oceniano.

Komentarze

6 odpowiedzi na „Śląska Diuna, czyli chwila na Pustyni Błędowskiej”

  1. Awatar Norbert P.
    Norbert P.

    Śląska Diuna :) Działa na wyobraźnię. Muszę się kiedyś tam wybrać. Pod Różę Wiatrów można dojechać samochodem??

    1. Awatar Tomasz Achtelik

      Można :) Można nawet podjechać pod same bramki… zauważyłem, że im bliżej bramek to aut mniej. Wszyscy się boją że nie zaparkują, a jest odwrotnie ;)

  2. Awatar Eryk
    Eryk

    Bardzo fajne to zdjęcie ze stopami. Takie filary przy wejściu na pustynię. Brawo!

  3. Awatar Kalina
    Kalina

    To już nie jest ta pustynia błędowska co kiedyś. Teraz wszystko zarośnięte, piasek brudny. Tylko te tarasy fajne. Ogólnie przy fajnej pogodzie można odwiedzić.

    1. Awatar Marco
      Marco

      Diuna to to nie jest, ale jest spoko. Na serio duuuża plaża :D Tylko jakiejś wody brakuje :D

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *