Dużo się mówi, że na wyspach rzeczy do jedzenia są… niejadalne. Bzdura! :) Jestem fanem! Tak na ten przykład wyglądało moje standardowe domowe śniadanie. Na typowy „english breakfast” przyjdzie jeszcze czas. Proszę zwrócić uwagę na grubość kromek chleba. Odkryłem, że w takiej – jest jadalny :P

1 comment